Piwo Vermont American IPA z Browaru
Wrężel kupiliśmy z okazji jego wejścia do sklepów sieci Lidl.
Długo nie czekaliśmy z degustacją. I dobrze, bowiem w ramach niej
trafiliśmy w pobliże pory letniej, gdzie nie zabrakło słońca,
wszechobecnej zieleni, amerykańskich odmian chmieli, powiewu
pszenicy, czy spadających z nieba owoców pomelo i grejpfrutów.
Dużo! Odpocznijcie więc z nami chwilę i przespacerujcie się
czytając naszą kolejną niestandardową recenzję.
Można napisać wiele słów, ale nie o
każdym piwie. Można też dostrzec nawet najmniejsze atuty danego
produktu, ale nie zawsze przychodzi to z łatwością. W przypadku
Vermont American IPA od Browaru Wrężel możemy mówić o historii,
która pisze się sama. To jest to co lubimy najbardziej –
teleportacja w trakcie degustacji gdzieś dalej niż przed telewizor,
w którym lecą właśnie reklamy.
Atrakcyjna barwa przypominająca żółty
grejpfrut, mętność kojarzona z sokiem, a także świetny aromat
sprawił, że znaleźliśmy się na pozbawionej chwastów łące.
Wspomniany grejpfrut, z którymi od początku mamy do czynienia
naprawdę kojarzy nam się z najbardziej soczystym egzemplarzem tego
owocu. Mamy go tu na wyciągnięcie ręki - nie tylko w wyglądzie
piwa, ale także aromacie i smaku. Nic tylko posiedzieć tu w
towarzystwie butelki (no dobra góra trzech) i poddać się
przyjemnemu bombardowaniu z dział oznaczonych logiem Browaru Wrężel.
Nie sposób nie docenić starań
twórców, którzy w tych 500 mililitrach piwa, obok owocowego
charakteru uwięzili również wnoszące garść atrakcji
amerykańskie chmiele. Wraz z nimi dociera do nas wyczuwalna
aczkolwiek łagodna goryczka. To miły akcent i nasze receptory
smakowe przyjęły go jak pszczoły świeżą porcję kwiatowego
nektaru. Z zachodnim wiatrem przywiało nam też pszenicę, której
zależy na byciu zauważoną. Dostrzegamy! Miłego orzeźwienia
dodaje również lekka kwaskowatość, aż wreszcie czujemy też
specyficzny posmak - odrobinę mydlany i intrygujący. To chyba
sprawka jednego z zastosowanych chmieli , który jak widać
potrafi namieszać. W efekcie jest soczyście, smacznie, momentami
nietypowo.
Nie możemy mówić o nudzie. Czujemy
się jak dzidziuś poznający świat, który nie radzi sobie z
nadmiarem bodźców. Nasze szkła są już niemal puste, a przecież
dopiero zaczęliśmy. Czy przy tej łące stoi jakiś Lidl? Oby, bo
zaraz wrócimy do salonu przed telewizory, a tego jeszcze nie chcemy.
Bawimy się więc smakiem i aromatem przedłużając zakończenie.
Musimy TO stwierdzić – Vermont American IPA od Browaru Wrężel
jest niesamowicie pijalna, a zaznaczona goryczka, która w stylu tego
piwa nie zawsze się ujawnia dodaje tego czegoś. Ponadto owocowe
doznania, pszenica, lekka kwaskowatość i wreszcie praca chmieli,
którą jeszcze raz musimy docenić sprawiają, że mamy do czynienia
z bardzo udanym produktem. Jest duża szansa, że dzięki pojawieniu
się w Lidlu trafi smakiem również do odbiorców, którzy dopiero
zaczynają przygodę z piwami innego typu niż lager.
PS. Alkoholu 5,8% nie dostrzegamy
nawet przez mgłę. Nie zdziwi Was fakt, że znów ruszymy do Lidla,
a wprost z niego znów w to nietypowe miejsce?
Dane podstawowe:
Browar Wrężel
Nazwa: Vermont American IPA
Styl: Vermont American IPA / New England AIPA
Ekstrakt:15,5
Alkohol: 5,8%
IBU:35
Słody: jęczmienny pale ale i pilzneński, pszeniczny jasny
Chmiele: Mosaic, Citra, Amarillo, Columbus, Cryo Hops Mosaic
Drożdże: S-04
Komentarze
Prześlij komentarz