Silesia Beer Fest IV za nami. Trudno
zliczyć ilość litrów piwa przelanych minionego weekendu w Galerii
Szyb Wilson w Katowicach. Nie sposób też ustalić ile butelek
zostało przez wystawców sprzedanych. Jedno jest pewne - działo
się, a po zgromadzonych tłumach stwierdzić trzeba, że
zainteresowanie było ogromne.
Wśród stoisk wypatrzeć można było
kobiety i mężczyzn w wieku od 18+ do… nie sposób stwierdzić.
Bardzo fajnie, że po piwa rzemieślnicze sięgają też
reprezentanci wieku 30, 40, 50 i tak dalej. Oczywiście jeszcze wiele
litrów piwa upłynie nim stanie się to standardem, ale widać
postęp. Wracając do samej imprezy opowiemy Wam trochę jak
wyglądało to od środka.
Po pokonaniu drogi z parkingu do holu,
gdzie mieściła się prowizoryczna kasa z ogarniętym chłopakiem,
wreszcie poczuliśmy zapach piwa i… grilla. Skuszeni rzecz jasna
piwem postanowiliśmy zacząć właśnie od tej strefy mieszczącej
się wewnątrz Galerii. Oprócz piw lanych z kranów, których ceny
zależne były od typu proponowanego trunku, a także jego
pojemności, bez trudu można było ustrzelić gadżety w postaci
szkła, otwieraczy, czy wreszcie najważniejszego – butelek na
wynos. Te ostatnie na pewno zadowoliły licznie zgromadzonych
kierowców, co najlepiej widać było po ilości zaparkowanych na
parkingu samochodów. Nie zabrakło jednak propozycji bezalkoholowych
chociażby od Browaru na Jurze (Motocyklista) czy Browaru Studio (Mad
Driver).
W pierwszym pomieszczeniu swoje stoiska
wystawiała mniejsza część Browarów. Znalazła się tu za to
m.in. strefa wykładów. W drugiej części galerii miało już
miejsce prawdziwe eldorado. To tu naszym zdaniem mieściło się
centrum festiwalu. W środkowej części pomieszczenia stanęły
stoliki, przy których trwała nie jedna degustacja urozmaicana m.in.
pajdą chleba z dodatkami. Oczywiście ich ilość pomnożona razy
pięć nie byłaby w stanie ugościć wszystkich. Przy ścianach
rozstawione zostały świetnie przygotowane stoiska. Przy większości
z nich kolejki, które na szczęście dla stojących dość szybko
rozładowywano. Widać było jednak delikatne różnice w ich
długościach. Stanowiska niektórych Browarów niekoniecznie mogły
liczyć na gigantyczne zainteresowanie. Na pewno jednak przez te dwa
dni miały też swoje lepsze momenty.
Łącznie w Galerii Szyb Wilson zgromadziło się 25 browarów. A byli to:
Browar Śląski Alternatywa / Beer
Bros. / Biała Małpa / Browar Brewera / Brokreacja / Browar Dziki
Wschód / Browar na Jurze
Browar Za Miastem / Browariat / Cydr
Smykan / Deer Bear / Doctor Brew / Browar Dukla / Browar Golem /
Browar Hajer / Browar Kazimierz / Browar Komitet / Browar Łańcut /
Browar Maryensztadt
Browar Rzemieślniczy Piekarnia Piwa / Browar PiwoWarownia / Browar Profesja / Browar ReCraft / Minibrowar Reden - Chorzów
Browar Szpunt / Warsztat Piwowarski
Browar Rzemieślniczy Piekarnia Piwa / Browar PiwoWarownia / Browar Profesja / Browar ReCraft / Minibrowar Reden - Chorzów
Browar Szpunt / Warsztat Piwowarski
Na dworze stanęły food trucki, gdzie
można było przyjąć coś ciepłego. Na zdjęciu widzicie też
grilla z prawdziwym kraftowym menu. Tu jednak byliśmy krócej, bo w
środku działo się zdecydowanie więcej. Premierowe trunki, zapach,
którym przesiąkliśmy (po powrocie do domu nasze ubrania wciąż
utrzymywały aromat wygenerowany przez piwo), a także pozytywna
atmosfera, której nie sposób było nie zauważyć, to chyba
najlepsze określenia tego, co serwował wszystkim Silesia Beer Fest
IV. Zauważyliśmy też, że wzrasta szeroko pojęta kultura picia.
Większość postawiła na szkło, co zdecydowanie podnosi jakość
degustacji w stosunku do plastikowych kubeczków. Nie widzieliśmy
żadnych incydentów, ale o tym może wypowiedzieć się szerzej
ktoś, kto był na festiwalu od początku do końca, a przede
wszystkim widoczna ochrona, która też sprawiała wrażenie mocno
ogarniętej.
Ze swojej strony dajemy rekomendację
czwartej odsłonie Silesia Beer Fest w Katowicach i zachęcamy
wszystkich do wzięcia udziału w kolejnej edycji – przede
wszystkim tych, którzy jeszcze takiego festiwalu nie zaliczyli. Nie
ukrywamy jednak, że wybór większego obiektu mógłby rozwiązać
kilka małych problemów.
Z wydarzenia przywieźliśmy cztery
premierowe trunki. Recenzje dwóch z nich możecie już znaleźć na
Piwnym Nocniku. Zachęcamy do ich przeczytania, bo ustrzeliliśmy
naprawdę rozkładające na łopatki piwa:
Browar Śląski Alternatywa - Whisky
Pils 4#4 leżakowany w beczkach po Whisky – 330ml 18 zł
Browar PiwoWarownia Chill po Dymie
(Wędzony Stout z papryką habanero) - 500ml 10 zł
Browar Golem – 500 ml 12
zł
Browar ReCraft – Banany na Rauszu
500ml 12 zł
Czytaj też:
Komentarze
Prześlij komentarz